27.10.2014

Tarta z pigwowca z bezą włoską

Nie da się nie zauważyć inspiracji do tego wpisu (klik, kilk).  Prawda jest też taka, że nie dało się nie zrobić pigwowcowej wersji tarty cytrynowej od pani Sikoń.  Tak samo jak w oryginale,  tak i tutaj słodkość bezy i kwaskowatość pigwowca to idealne połączenie.  Do tej tarty użyłam krem z pigwowca (curd), który pokazywałam Wam już jakiś czas temu.




Składniki:
Beza włoska:
  • 75 g cukru kryształ
  • 1 duże białko
  • Woda


Wykonanie:
Ciasto rozwałkować na wielkość nieco większą niż forma do tarty (użyłam prostokątnej, ale będzie pasować też okrągła o średnicy 24 cm).  Ciasto nakłuć widelcem, położyć na nie folię i na folię wysypać groch lub inne obciążenie.  Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i podpiekać przez około 15 minut.  Wyjąć z piekarnika.  Zdjąć folię z obciążeniem i ponownie wstawić formę do piekarnika.  Piec przez około 15 minut tak aby ciasto było lekko brązowe (upieczone).  Wyjąć formę z piekarnika i zostawić do przestudzenia. 
Na ostudzony spód wyłożyć krem z pigwowca i dokładnie rozsmarować.
Przygotować bezę włoską. Białka lekko podbić z odrobiną cukru. Resztę cukru zagotować z wodą (ma zakrywać cukier) i gotować do próby nitki (120C).  Syrop wlewać stopniowo do podbitych białek cały czas ubijając.  Ubić na sztywno.  Bezę wyłożyć na krem z pigowowca i opalić palnikiem lub w piekarniku w opcji grill.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...