Macie już dośc fiołków? Bo ja jeszcze nie. Mam nadzieję, że to nie jest moje ostatnie słowo w tym temacie w tym roku. Ale do rzeczy.
Całkiem niedawno dostałam od Bei cudną przesyłkę, pełną ciepłych słów, nasionek dyni i papilotek. Papilotek, które mnie oczarowały jak tylko je zobaczyłam.
Dlatego też wiedziałam, że należy im się specjalny przepis. No i czy
mógłby być inny? Moim zdaniem nie. Beatko bardzo dziękuję za cudny
prezent i zapraszam do częstowania się.
Składniki:
* 250g mąki
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* ½ łyżeczki sody oczyszczonej
* 150g cukru (może być fiołkowy :)
* 250ml mleka
* 90ml oleju roślinnego
* 1 duże jajko
* 1 łyżeczka ekstraktu wanilii
* 3 łyżki wiórków kokosowych
* garść kwiatów fiołka
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik do 200C i wyłożyć formę papierkami do muffinków. Odmierzyć suche składniki do miski. Wlać wszystkie płynne składniki do drugiej miski. Zmieszać wszystko razem, dodać kwiaty fiołka i bardzo lekko wymieszać i przełożyć do foremek. Piec przez około 25 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.