To już ostatni dzwonek na nastawienie zakwasu. W tym roku postanowiłam skorzystać z przepisu Poleczki
(rok temu korzystała z niego moja mama i mówiła, że był cudowny).
Zgodnie z radami Polki użyłam zakwasu żytniego zamiast chleba. Trzeba
pamiętać, że jeżeli zakwas zmieni kolor na brunatny trzeba go będzie
wylać. Udany zakwas jest jasny i lekko octowy.
Składniki:
* 10 czubatych łyżek mąki żytniej razowej
* 4 ząbki czosnku
* 8 kulek ziela angielskiego
* 8 kulek czarnego pieprzu
* 8 kulek jałowca
* 4 liście laurowe
* kawałek skórki razowego chleba
* 4 szklanki ciepłej przegotowanej wody
* duże naczynie kamionkowe
* kawałek gazy lub muślinu
* sznurek
Wykonanie:
Mąkę zalewamy wodą i dokładnie mieszamy, aby pozbyć się grudek.
Przelewamy do naczynia i dodajemy wszystkie przyprawy, lekko zmiażdżone ząbki czosnku oraz skórkę chleba. Mieszamy.
Naczynie przykrywamy gazą, obwiązujemy sznurkiem i odstawiamy w ciepłe miejsce (np tuż obok kaloryfera).
Raz dziennie zakwas mieszamy.
Po około 3 dniach powinien być gotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.