Dzisiaj
przepis na piernik z użyciem Kasi. Piernik jest wyśmienity, zniknął w
tempie błyskawicznym. Użyłam do niego kremu cytrynowego (lemon curd),
bo akurat był w lodówce, ale może użyć też powideł. Przypominam Wam też
o konkursie z Kasią, gdzie możecie wygrać wspaniałe roboty kuchenne. Jeśli nie macie w domu wagi, tutaj możecie sprawdzić ile to 220 g cukru :)
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 220 g cukru
- 125 g Kasi
- 2 jajka
- 4 łyżki miodu
- 4 łyżki kremu cytrynowego (lub powideł np śliwkowych)
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka sody
- 40 g przyprawy do piernika
- 200 ml mleka
- 300 g bakalii (dałam figi, morele, daktyle, skórki kandyzowane)
Wykonanie:
Kasię
rozpuścić i ostudzić. Do misy robota wbić jajka, dodać cukier. Ubić,
aż jajka będę puszyste. Dodać kakao, mąkę, sodę i przyprawę do
piernika. Delikatnie wymieszać. Dodać miód, krem cytrynowy lub powidła,
Kasię i mleko. Wymieszać tak, aby wszystkie składniki się połączyły.
Dodać bakalie i ponownie wymieszać. Keksówkę o długości 30 cm wyłożyć
papierem do pieczenia. Gotowe ciasto przelać do przygotowanej
keksówki. Piec w 180 stopniach przez około godzinę (do suchego
patyczka). Piernik ostudzić. Nie musi on leżakować, ale może. Przed
podaniem piernik polać lukrem.
Wpis sponsorowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.