21.11.2014

Sałatka z jarmużem (Marty Gessler)

Coraz bardziej zakochuję się w surowym jarmużu.  Ma on tę zaletę, że w przeciwieństwie do sałaty, może stać wymieszany z sosem kilka godzin. Mam nawet wrażenie, że wtedy jest jeszcze smaczniejszy.  Przepis na tę sałatkę podpatrzyłam w październikowym Palce Lizać.  W oryginale był jeszcze granat, ja niestety akurat go nie miałam.  Dodam, że sos żurawinowy warto sobie zapamiętać, bo tak dobrego chyba jeszcze nie jedliście.



Składniki (na 3 - 4 porcje):
  • 150 g liści jarmużu zielonego i fioletowego porwanych na małe kawałki
  • 70 g świeżej żurawiny (użyłam mrożonej)
  • 1 pomarańcza
  • 1 grejpfrut
  • 3 łyżki ziaren granatu (nie dałam)
  • 2 łyżki octu z czerwonego wina
  • 1 łyżka soku żurawinowego
  • 1 łyżka miodu
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżeczki startego świeżego imbiru
  • sól, pieprz


Wykonanie:
Żurawinę zmiksować (ponieważ użyłam mrożonej, chwilę odczekałam po zmiksowaniu, aby się ociepliła).    W słoiku wymieszać ocet, miód i sok.  Dolać oliwę i zakręcić słoik.  Dokładnie wymieszać, aż sos ładnie zgęstnieje.  Dodać zmiksowaną żurawinę, sól i pieprz i ponownie wymieszać.  Odstawić.
Pomarańczę i grejpfrut  obrać ze skóry i białej skórki.  Wymieszać z jarmużem i polać żurawinowym dressingiem.  Odstawić na minimum kwadrans.  Przed podaniem można posypać ziarnami granatu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...