Składniki:
- 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- szczypta soli
- 100 g masła w temperaturze pokojowej
- 60 g cukru trzcinowego
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 2 - 2,5 łyżeczki świeżej, posiekanej mięty
- 50-80 g czekolady (mlecznej lub gorzkiej)
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Masło ucieramy z cukrem, aż dobrze się połączą. Dodajemy wanilię i miętę i mieszamy. Mąkę i sól przesiewamy na utarte masło. Mieszamy łopatką lub robotem na bardzo niskich obrotach, tylko do połączenia składników. Formujemy kulki nieco mniejsze niż orzech włoski (mniej więcej z 1/2 łyżki ciasta). Lekko je rozgniatamy i układamy na przygotowanej blaszce. Ciasteczka nie rosną, więc musimy o tym pamiętam podczas formowania. Pieczemy przez 20 - 30 minut, aż będą lekko brązowe. Studzimy na kratce.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Ciasteczka oblewamy czekoladą. Czekamy, aż czekolada zastygnie. Przechowujemy w puszce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.